Czy warto inwestować w jednego przyjaciela?

Od czego się zaczyna?

Przyjaźń może zostać zainicjowana w przeróżnych okolicznościach. Dla niektórych jest to kwestia przypadku: spotykają się nagle i dochodzą do wniosku, że są swoimi bratnimi duszami. Inni twierdzą, że prawdziwa przyjaźń nie bierze się z przypadku. Jest to tzw. zrządzenie losu. Istnieje także pewna grupa ludzi, których przyjaciele bardzo powoli stawali się kimś ważnym, przez lata wydarzeń, spotkań i przeżyć.

Kiedy jest najlepszy czas na zawiązanie przyjaźni?

Tak naprawdę nie ma określonego przedziału czasowego. Nie istnieje wytyczna, która mówi nam, że w wieku od 10 do 17 lat powinniśmy znaleźć swoją bratnią duszę. Przyjaźń, tak jak miłość, może przydarzyć się w każdym momencie naszego życia.

Po czym poznasz przyjaciela?

Przede wszystkim przy przyjacielu możesz być sobą. Nie zakładasz masek obłudy i fałszu, nie kłamiesz i nie udajesz tego, kim nie jesteś. Toleruje on wszelkie twoje niedociągnięcia i wady, ale nie pozostaje tobie dłużny – ty również musisz wykazywać się zrozumieniem. Przyjaźń to pewnego rodzaju symbioza dwóch organizmów. Relacja pełna kompromisów i wzajemnego wsparcia. Również stwierdzenie, że „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” jest jak najbardziej adekwatne do tego typu relacji międzyludzkiej.

Do prawdziwego przyjaciela zadzwonisz nawet w środku nocy. Choćby po to, by pomilczeć przez słuchawkę, wyżalić się albo poprosić o pomoc. Trzeba pamiętać, że przyjaciel powinien mieć także pewną swobodę. Nie można ograniczać mu kontaktów z innymi ludźmi, choć znając życie, to właśnie z tobą spędza mu się czas najlepiej.

Jeden przyjaciel vs tysiąc znajomych.

Dużo ludzi chwali się, że ma mnóstwo znajomych. Są oni wręcz oblegani przez stada koleżanek i kolegów i nie mogą opędzić się od zaproszeń za różnorakie imprezy. Tylko gdzie w tym całym zamieszaniu miejsce na przyjaźń? Znajomi nie zastąpią jednej, jedynej bratniej duszy. Często spotykamy się ze stwierdzeniem: „Mam wielu znajomych, ale żadnego przyjaciela”. Koledzy są potrzebni niekiedy. Zazwyczaj dla osób o otwartej osobowości, którzy uwielbiają gwar i rozrywkę. Niestety tacy ludzie, gdy przychodzi co do czego, to nie mają jednej osoby, do której mogliby zwrócić się o pomoc. Bo znajomi są, owszem, ale gdy jest miło i przyjemnie. Trochę trudniej przychodzi im angażowanie się w pomoc.

Dlatego gdy masz przyjaciela…

Inwestuj w waszą przyjaźń! Dawaj mu siebie z całego serca i nie skupiaj się na braniu. Nie martw się dzielącą was odległością, czasem, czy obowiązkami. Dla ważnych osób zawsze znajdzie się czas. Pielęgnowanie tej relacji da ci korzyści większe, niż możesz sobie wyobrazić. Kto wie, może kiedyś przyjaciel stanie obok ciebie przy ołtarzu, wspierając cię jako świadek? Może będzie tą ważną osobą, która przejmie obowiązki chrzestnego rodzica? Może po prostu na zawsze już pozostanie, bo raz zawarta przyjaźń, która jest prawdziwa, działa z siłą większą, niż mogłoby się wydawać.